Internetowe wystawy rzeźby dzięki zdjęciom obrotowym.
Sposób na ograniczenia w kontakcie ze sztuką.

W ostatnich kilku tygodniach nastąpiła olbrzymia zmiana w naszej rzeczywistości. Narzucone odgórnie ograniczenia możliwości swobodnego poruszania się to tylko jeden z jej elementów. Same ograniczenia można cofnąć, jednak utrata poczucia bezpieczeństwa i powszechna obawa przed pojawianiem się w publicznych miejscach prawdopodobnie pozostaną z nami na dłużej.
Z jednej strony instytucje kultury: galerie, muzea, kina i teatry powoli otwierają się dla odwiedzających, z drugiej strony zaś doświadczamy braku zaufania do zamkniętych miejsc, w których przebywa jednocześnie więcej niż kilka osób. Nie podejmę się w tym miejscu oceny tego zjawiska. Każdy z nas jest odpowiedzialny sam za siebie i postępuje zgodnie z nakazami własnego rozsądku. Prawdą jest jednak, że wielu z nas w najbliższych miesiącach, a może nawet latach rzadziej korzystać będzie z instytucji kultury.

Jak pokonać istniejące ograniczenia i otworzyć się na odbiorcę?

Oczywiście z pomocą przychodzi nam Internet. Miłośnicy kina i filmów mają gotowe rozwiązania od dawna. W przestrzeni Internetu istnieje wiele serwisów wideo, oferujących oglądanie filmów online. Dzięki tym serwisom możemy obejrzeć online nawet przedstawienie teatralne lub koncert ulubionego artysty.

W jaki jednak sposób mogą pokonać istniejące ograniczenia galerie sztuki i muzea? Mamy fotografię cyfrową, cyfrowe archiwa, internetowe galerie malarstwa i rzeźby. Czy jednak za pośrednictwem Internetu można obcować z rzeźbą, tak jak podczas prawdziwej wystawy? Odpowiedź na to pytanie nie jest oczywista, jednak wydaje mi się, że fotografia obrotowa może okazać się rozwiązaniem, które przybliży odbiorcę do tej formy sztuki. Wiele galerii i muzeów nieustannie organizuje wystawy rzeźby. Bardzo często wystawy te mają ograniczony czas trwania, np. jeśli eksponaty zostały sprowadzone na wystawę czasową z innego kraju, a nawet z innego kontynentu. W sytuacji, z którą mamy obecnie do czynienia (a nie wiemy czy taka sytuacja nie powtórzy się w przyszłości) ograniczenie ruchu odwiedzających lub czasowe zamknięcie muzeum może skutkować bezpowrotną utratą możliwości obejrzenia konkretnej wystawy.

Jak zorganizować wystawę rzeźby przez Internet z pomocą zdjęć obrotowych?

Nie jest to wcale trudne. Podstawą jest trójwymiarowa archiwizacja rzeźb w postaci zdjęć obrotowych. Ten element przygotowania wystawy internetowej może okazać się najbardziej czasochłonny. Eksponaty bywają ciężkie i nieporęczne. Podczas sesji zawsze istnieje ryzyko ich uszkodzenia. Z drugiej strony sesję można wykonać na terenie muzeum, a doświadczona ekipa z pewnością poradzi sobie przenoszeniem rzeźby bez jej uszkodzenia.

Gdy rzeźby są już sfotografowane, następuje proces składania zdjęć i przygotowania prezentacji obrotowych rzeźb – wykonanych w technologii 360 stopni. Na szczęście współczesna fotografia cyfrowa oraz szybki internet umożliwiają publikację w sieci zdjęć, których rozmiary są bardzo duże oraz zapewniają wysoką jakość odwzorowania szczegółów. Jeśli dodamy do tego możliwość swobodnego obracania wirtualnej rzeźby oraz możliwość przyjrzenia się detalom poprzez powiększenie fragmentu obrazu, to okazuje się że posiadamy fantastyczne narzędzie, które pomaga nam dotrzeć do odbiorcy.

Co dalej? Wiele zależy od ustalonych przez wystawcę zasad publikacji. Zdjęcia obrotowe rzeźb mogą być umieszczone na ogólnodostępnej stronie internetowej muzeum, bez opłat za oglądanie. Zamieszczenie zdjęć obrotowych w takiej postaci jest bardzo łatwe. Jeśli wystawa wiązała się z zakupem biletu wstępu, można w podobny sposób postąpić z wystawą internetową. Rozwiązania typu „Płać i oglądaj” tzw. Paywalle istnieją od wielu lat np. w internetowych wydaniach czasopism.

Co ważne, dzięki wystawie online muzeum może wydłużyć okres prezentacji wystawy czasowej, przez co znacznie większa liczba odbiorców może mieć wirtualny kontakt z eksponatami. Zaś dzięki mediom społecznościowym, np. Facebookowi informacja o możliwości obejrzenia wystawy online błyskawicznie dociera do ogromnej rzeszy użytkowników Internetu.

Mam nadzieję, że tym artykułem uda mi się zainspirować osoby, które poszukują nowych rozwiązań kanałów komunikacji dla galerii sztuki i muzeów. Jednocześnie widzę, jak ciekawe i twórcze zastosowanie może posiadać fotografia w postaci zdjęć obrotowych i Internetu.